Ofiary zbrodni niemieckich w powiecie jędrzejowskim, w latach 1939 - 1945
Gmina Sobków
Gmina uboga i spokojna, rzadziej zaludniona. Ofiar poniosła niewiele.
W r. 1943, za pomoc udzieloną partyzantom, otoczyli policjanci niem. we wsi Sokołów Górny dom, podpalili go i spalili w nim:
WOŹNIAK Zofię, ur. 10.08.1893, gospodynię
GŁÓD Genowefę, ur. 8.05.1922, bez zajęcia.
Uciekającego w tymże czasie z Sokołowa Górnego BROŻYNĘ Piotra lat 35, miejscowego rolnika, Niemcy zastrzelili.
W r. 1944 zastrzelił oddział niemiecki, przeprowadzający obławę za junakami ze służby pracy NOWACKIEGO Bolesława, lat 30, szewca z Sobkowa, uciekającego na widok obławy.
Nie zdołaliśmy stwierdzić tła i okoliczności aresztowania CHODURSKIEGO Władysława, handlarza ze Sobkowa, zamordowanego w Oświęcimiu, KOWALIKA Mieczysława, robotnika z Siedlec, zabitego przez Niemców KOWALIKA Eugeniusza, robotnika, CHOJNACKIEGO Mieczysława, robotnika, WOJCIECHOWSKIEGO Kazimierza z Chmielowic, JAKUBCZYKA Witolda i DOMAGAŁY Michała, robotnika z Korytnicy, zabitych przez Niemców.
Żyd LEWKOWICZ Zachariasz z Sobkowa, zastrzelony w r. 1943 przez granatową policję, w wyniku akcji tępienia ludności żydowskiej. Zwłoki pochowano na Wierzbicy.
W r. 1943 zastrzeliła policja granatowa z Sobkowa dwu nieznanych Żydów, przywiezionych z Jędrzejowa, Zwłoki pochowano na cmentarzu żydowskim w Sobkowie, W tymże roku zastrzelił gestapowiec Kapp w lasku koło Sobkowa nieznanego mężczyznę. Zwłoki pochowano w lasku obok szosy przy Sobkowie.