Jędrzejowskie ulice

Potrzeba nazywania wszystkiego wokół ma niewątpliwie znaczenie najpierw dla poznania otaczającego nas świata. Ma także wartość praktyczną - choćby w wyrażaniu swoich potrzeb, a przede wszystkim jest nieodzownym elementem komunikacji społecznej - bez tego nie dałoby się w ogóle porozumiewać. Nazywanie jest również ważnym sposobem akcentowania swoich praw do ludzi, rzeczy, miejsc czy wartości intelektualnych. Ten ostatni element jest, jak się wydaje, decydującym w relacji pomiędzy władzą a przestrzenią jakiej ta władza dotyczy. Obiektom tej przestrzeni, obojętnie materialnym czy nie, nadawane są nazwy, których głównym przesłaniem jest akcentowanie własności, rozumianej jako sfera bezpośrednich wpływów. Ujmując to wprost: „Jaka władza, takie nazewnictwo”. Rzecz jasna „kolor władzy” przekłada się na „kolor nazw”, w tym przypadku nazw ulic. Wypada jeszcze dodać, że metoda „zawłaszczania przez nazywanie" nie jest wynalazkiem młodym, lecz środkiem skutecznie stosowanym od tysięcy lat.img

Niniejsza próba chronologicznego zestawienia zmian nazw ulic Jędrzejowa, to również w pewnym sensie oblicza władzy i panującego w danym okresie ustroju, ówczesnego systemu wartości i autorytetów. Zmianom podlegały głównie nazwy ulic reprezentacyjnych, co jest dosyć symptomatyczne. Małe uliczki, częściej zaniedbane a nierzadko dziurawe i zapyziałe, nie są dla władzy łakomym kąskiem.

Mapa okolic Jędrzejowa z roku 1804 (z lewej strony) pokazuje coś oczywistego: główne ulice to zarazem szlaki łączące ważne punkty osady, w tym przypadku centrum miasta z Klasztorem Cystersów, a także trasy komunikacji zewnętrznej w różnych kierunkach świata. Analiza mapy potwierdza, że w tamtych czasach dwa trakty z Rynku w kierunku Klasztoru miały podobne znaczenie. Ulica Św. Barbary miała nieco inny od dzisiejszego przebieg i dochodziła wprost do północnej bramy klasztoru. W XIX wieku jej znaczenie gwałtownie zmieniła budowa linii kolejowej, przecinającej oba trakty. Wybudowano tylko jeden wiadukt i od tego czasu ulica Św. Barbary kończyła swój bieg dużo wcześniej, co utrwaliło wiodącą rolę ulicy Klasztornej. Zgodnie z wyżej wspomnianą zasadą, marginalizacja znaczenia uchroniła ulicę przed częstymi zmianami nazwy. Na czas PRL-u odebrano jej jedynie „świętość” i stała się zwykłą ulicą Barbary. Starsi mieszkańcy pamiętają zapewne figurkę Świętej Barbary widoczną na zdjęciu z prawej strony, patronki ulicy, stojącą na wysokości parku, pośrodku drogi, co zmuszało jadących do omijania jej, odpowiednio z prawej lub lewej strony, przez co utworzyły się jakby dwa pasy drogi. Mówiąc żartobliwie, ulica Św. Barbary była pierwszą w Jędrzejowie trasą dwupasmową :) Podczas przebudowy i utwardzania nawierzchni ulicy figurkę bezceremonialnie usunięto, na szczęście zaopiekowała się nią rodzina państwa Klamków mieszkających obok.

imgNa planie miasta z 1822r., oprócz Klasztornej widzimy również ulice: Kielecką, Pińczowską, Działoszycką, Krakowską (Trakt Warszawsko - Krakowski), Krzywe Koło, Klasztorną Dolną a także Kościelną.

Kolejne zmiany nazwy ulicy 11 Listopada, która jest w naszym mieście ulicą główną, pokazuje zestawienie, ale do tabeli należy dodać dwa wyjaśnienia: Zmiana nazwy z ulicy Klasztornej na 11 Listopada dotyczyła części ulicy od Rynku do miejsca wylotu dzisiejszej ulicy Okrzei (okolice tzw. „Kapliczki” ). Pozostała część w stronę klasztoru nie zmieniła nazwy.

Następne wyjaśnienie dotyczy zasad zmian nazw ulic przez okupanta niemieckiego w czasie II wojny światowej. W pierwszej fazie okupacji nazwy pozostawały w zasadzie bez zmian, chociaż tłumaczono je na język niemiecki, natomiast w fazie drugiej dokonywano zmian w nazwach zawierających elementy narodowościowe, na przykład „11 Listopada”. O takim trybie postępowania świadczą m.in. dwa dokumenty: Pierwszy to spis adresów i telefonów do komisariatów KRIPO (policja kryminalna), w którym posłużono się zniemczoną nazwą ulicy 11 Listopada (11. Novemberstr.). Podkreślam, że mówimy o zmianach dotyczących naszego, małego przecież miasta. W dużych miastach działania okupantów dla zaznaczenie swojego zwycięstwa były zdecydowanie silniejsze.

img img

Drugi dokument to plan miasta Jędrzejowa z czasów okupacji, na którym mamy już zmienioną nazwę na ulicę Główną. Notabene rekonstrukcja tego planu z kiepskich skanów zajęła mnóstwo czasu, ale warto było, bo też jest on prawdziwą kopalnią wiedzy, jeśli chodzi o nazwy ulic, rozlokowanie w czasie II wojny światowej głównych urzędów czy instytucji. Omówiona wyżej zasada eliminacji przez okupantów nazw zawierających pierwiastki narodowościowe, potwierdza się także w odniesieniu do zmian nazwy ulicy 3 Maja. Bardzo ciekawa jest również konstrukcja pierwszej nazwy tej ulicy - Klasztorna Dolna, pokazująca jednocześnie pozycję względem ulicy głównej.

Kierując się podobieństwami przy tworzeniu nazw przejdziemy teraz do ulicy Okrzei, nazwanej pierwotnie Klasztorna Górna (w innych dokumentach spotkałem też nazwę Droga Górna). Przy ustalaniu historii jej nazw, oprócz wyżej wspomnianych bardzo pomocne okazały się stare materiały geodezyjne. W praktyce określenia „Klasztorna Dolna” czy „Klasztorna Górna” okazały niewygodne do stosowania, więc w mowie potocznej mówiono Dolnoklasztorna lub Górnoklasztorna. Owe językowe „zeswojszczenia” mają w ludzkiej naturze takie samo źródło, jak deptanie ścieżek według własnych i rzeczywistych potrzeb a nie sztucznie wytyczonych szlaków

img img
img

Widać to wyraźnie na powyższych fragmentach rejestru pomiarowego z roku 1882 - na wycinku po lewej stronie pojawiają się zapisy Klasztorna górna i (Klasztorna) dolna, natomiast na wycinku z prawej strony na dole, pochodzącym z tego samego rejestru, widać już zapis Dolna Klasztorna.

img

Analizując zapisy we wspomnianym rejestrze, z wielkim zaskoczeniem odkryłem istnienie ulicy Warszawskiej. Zdaje się, że taką nazwę, skądinąd mocno „na wyrost”, nadano ulicy ze względu na lokalizację Kościoła Św. Trójcy.

img img

Wracamy do centrum miasta aby zająć się historią dwóch reprezentacyjnych traktów - ulic Kieleckiej i Partyzantów. Zgodnie z wcześniejszymi stwierdzeniami „reprezentacyjnych” oznacza równocześnie „atrakcyjnych” dla władzy do wszelkich zmian „ku czci”. W tym przypadku najgorsze z możliwych nazw dostały obie ulice w czasach stalinizmu, po II wojnie światowej.

Największym dla mnie zaskoczeniem, była odnaleziona w materiałach informacja o ulicy Rokossowskiego, bo też nigdy wcześniej o tym nie słyszałem. Trzeba przypomnieć, że w języku potocznym i tak najczęściej posługiwano się starymi nazwami ulic - tak było wygodniej ale zapewne był w tym również wyraz sprzeciwu wobec manipulacji i narzucania woli władz.

img img

W materiałach z których korzystałem widać też różnicę w odniesieniu do wcześniejszych nazw ulicy Pińczowskiej - stare mapy geodezyjne mówią o ulicy Czerwonej Armii, a plan miasta z lat 60'tych opisuje ją już jako ulice Armii Czerwonej. Być moze w początkowym okresie po wojnie przyjęto nazwę będącą dosłownym tłumaczeniem rosyjskiego określenia Красная Армия.

Początkiem mojego zainteresowania nazwami ulic jędrzejowskich było niewątpliwie „Krzywe Koło”, zapewne z uwagi na nieco dziwną konstrukcję samej nazwy. Za moich czasów oficjalnie nazywała się już ulicą Daszyńskiego, ale w rozmowach zawsze mówiło się: Krzywe Koło. Podobnie rdzenną nazwą określano ulicę Głowackiego nazywając ją po prostu Łysakowską. Powszechna taktyka przywiązania do tradycyjnych i swojskich  nazw ulic jest też czasem przyczyną problemów, kiedy trzeba coś wytłumaczyć przybyszom :) W okresie międzywojennym ulicy Krzywe Koło nadano imię Berka Joselewicza, postaci barwnej i ciekawej, żydowskiego pochodzenia, żołnierza powstania kościuszkowskiego, Legionów Dąbrowskiego i wreszcie Księstwa Warszawskiego, który zginął w  bitwie pod Kockiem.

img img 

Ogólnie biorąc nazwy ulic niezwiązane z historią wydają się  „bezpieczniejsze”, bowiem władza ma wyraźnie mniejsze chęci manipulowania przy nazwie ulicy „Kwiatowej”, niż przy „Kowalskiego”, ale niestety nie zawsze. Piszę „niestety” bo każda zmiana w pewien sposób zniekształca lub niszczy historię ulicy i  wprowadza totalny chaos w życie jej mieszkańców.

Ciekawe, że dla żadnej władzy nie są obiektem pożądanie ulice prowadzące na cmentarz - pewnie źle by się kojarzyły…

nazwa
współczesna
PRL

PRL - okres
stalinowski
II wojna
światowa
20-lecie
międzywojenne
XIX wiek

11 Listopada
14 Stycznia 14 Stycznia Główna 11 Listopada Klasztorna
Kielecka Kielecka Stalina Kielecka Kielecka Kielecka
Partyzantów Partyzantów Rokossowskiego Wodzisławska Piłsudskiego Krakowska
3 Maja 3 Maja 3 Maja Długa 3 Maja Klasztorna Dolna
Okrzei Okrzei Okrzei Polna P.O.W. / Klasztorna Górna Górna Droga
Reymonta Reymonta Bohaterów Stalingradu Kolejowa Kolejowa  
Pińczowska Armii Czerwonej Czerwonej Armii Pińczowska Pińczowska Pińczowska
Daszyńskiego Daszyńskiego Daszyńskiego Krzywe Koło Berka Joselewicza Krzywe Koło
Głowackiego Głowackiego Głowackiego Łysakowska Łysakowska Działoszycka
Jana Pawła II
1 Maja 1 Maja Zielona Żwirki i Wigury Warszawska
Małogoska
1 Maja 1 Maja Małogoska Szpitalna  
Kościelna Świerczewskiego Świerczewskiego Kościelna Kościelna Kościelna
Strażacka Kowalskiego Strażacka Strażacka Strażacka  
Gądzio-Kosa Dolna Dolna Dolna    
Prosta Dra Kwarty Dra Kwarty Prosta Prosta  
Duh-Imbora Wąska Wąska Wąska Wązka  
Kilińskiego Kilińskiego Kilińskiego Rakowska Targowisko  
Piastowska Piastowska Piastowska Bizorędzka Bizorędzka  
Rakowska Rakowska Rakowska Rakowska   Dolno-Pińczowska
Armii Krajowej Pstrowskiego Pstrowskiego Czarna Droga Czarna Droga  
Krótka Waryńskiego Waryńskiego Krótka Telefoniczna ?  
Krzywa Krzywa Krzywa Krzywa Szlachtuzowa  
Okrężna Okrężna Okrężna   Źródłowa  

W tabeli przedstawiono kolejne zmiany nazw jędrzejowskich ulic, ujęte w pewne uproszczone ramy czasowe, których raczej nie należy traktować sztywno. Zanim ktokolwiek zwróci mi uwagę, że nazwa ulicy „Wązkiej” użyta w tabeli napisana jest nieprawidłowo wyjaśniam - w tym czasie tak się to pisało. Podobnie pisano inne tego typu określenia, np. „kolej wązkotorowa”.

Opisując stare ulice należy koniecznie wspomnieć, o zlokalizowane w rejonie dzisiejszej Szkoły Podstawowej Nr 3 krótkiej ulicy Szkolnej, która zniknęła z mapy Jędrzejowa wchłonięta przez osiedle Reymonta.

img

Jeszcze w czasach 20-lecia międzywojennego, w obrębie dzisiejszej dzielnicy Zamoście, znajdował się folwark klasztorny Wincentynów - widać to również na planie miasta z czasów II wojny światowej. Po wojnie nazwę Wincentynów przypisano jednej ulicy, a właściwe kilku uliczkom połączonym ze sobą, zlokalizowanych w tym rejonie.

img img img

W rejonie Wincentynowa znajdowała się również ulica o ciekawej nazwie: Kolejowa-boczna. Na wyjaśnienie oczekuje położenie ulicy Przyłężku - taka nazwa została wielokrotnie użyta w rejestrze z 1882 roku, która może ona odnosić się do obszaru w pobliżu terenów podmokłych lub cieków wodnych (łęg i zdrobniale łężek).

Nie zamykam tematu nazewnictwa jędrzejowskich ulic, bo się go zamknąć po prostu nie da. Jest jeszcze dużo do wyjaśnienia a z czasem dokumentów pewnie będzie przybywać. Wiele mniejszych uliczek nie zostało opisanych a i te większe miały być może nieco inną historię, niż to sobie na dzień dzisiejszy wydedukowałem. Ale na tym polega przewaga internetu nad formą drukowaną, że tu zawsze da się coś poprawić bądź uzupełnić :)

źródła:materiały własne portalu Andreovia.pl

opracowanie: Krzysiek Maziarz