Emigracja do Francji po 1919

Dobry wieczór, Polska i Francja „świętują” od 2019 do 2023 roku sto lat konwencji imigracyjnej z 1919 roku.

Po 1918 r. mieszkańcy naszego regionu głównie emigrowali na Śląsk , najczęściej była to Dąbrowa Górnicza. Głównym powodem migracji była bieda i przeludnienie wsi. Gospodarstwa były dzielona pomiędzy kilku synów co sprawiało, że były one bardzo rozdrobnione często po około 2 ha.
Pierwszym skutkiem tych wyjazdów było to, że wracający sprowadzili do Jędrzejowa nowy styl ubierania się, zapanowała "moda pruska". W kościołach księża nie akceptowali ubierania się "po prusku", np w Mierzwinie nakazywali na niedzielne msze parafianom przychodzić w stroju krakowskim.
Kto miał więcej szczęścia, odwagi i możliwości emigrował za granicę. Jednym z kierunków zagranicznych była Francja i USA.
Do Francji wyemigrowali przodkowie naszego kolegi z forum Patryka, ich korzenie sięgają do okolic południowej części powiatu jędrzejowskiego.

Wobec spraw pilnych umykają uwadze sprawy ważne. Z pewnością zbyt mało wspomina się w u nas kraju, nie mówiąc o żadnym "świętowaniu" o emigracji zarobkowej lat dwudziestych XX w. z Polski do Francji. Przypomnieć warto, że tylko w latach 1920-1923 w Nord Pas-de-Calais osiadło 250 tysięcy Polaków.
Co tu dużo mówić, Polacy jechali "za chlebem" wszędzie tam, gdzie potrzebowano rąk do pracy, a Francja bardzo ich potrzebowała po wykrwawieniu się podczas I wojny światowej ( którą do dziś pamięta się i wspomina jako najważniejszą wojnę XX wieku !).
Ci ,co niedawno odwiedzali północne rejony Francji mogli się przekonać, że np. merem miejscowości Auby był Freddy Kaczmarek, a miejscowości Leforest Christian Musial. ( W kopalni Leforest pracował ongiś Edward Gierek i za strajk solidarnościowy zorganizowany przez KPP został deportowany wraz z 76 innymi górnikami z Francji w 1934 roku).
Obecnie kierunek emigracji się zmienił. Nieprawdaż? Z głodu już nie umieramy, więc chodziłoby więcej o pracę i godne życie.

Wśród Polonii ważną rolę w pielęgnowaniu tradycji polskich i katolickich pełnili i nadal pełnią polscy księża.
Jednym z przejawów określającym korzenie polskiej tożsamości są stroje krakowskie, przywdziewane wszędzie tam , gdzie odbywają się ważne dla lokalnych społeczności wydarzenia. Oto przykład ze Staffelfelden:

[attachment=1311]

Z tego co wiem, strój tzw. krakowski jako świąteczny, a nawet jakby powszechniejszy względem innych lokalnych ubiorów, wprowadzano od około 1920 roku, czyli podkreślając odzyskanie przez Polskę niepodległości.
Na załączonej fotografii wykonanej 14 września 1932 roku siedzi z lewej strony Janina (z domu Filipkiewiczówna) z Jędrzejowa ( halo, halo, moi krewni i kuzyni, proszę się odezwać, bo tej fotki z pewnością nie macie u siebie !), która przed wizytą u fotografa ubrała pięcioletnią córeczkę właśnie w strój krakowski.

Kontynuując temat stroju krakowskiego powiem, że byłam weń ubierana jako cztero i pięciolatka ( czyli dopóki nie wyrosłam ze stroju) na uroczystość Bożego Ciała, kiedy to miałam zaszczyt uczestniczenia w procesji pod przewodnictwem prymasa Stefana Wyszyńskiego ( pamiętam Go wciąż wychudzonego po długotrwałym internowaniu w wilgotnych i zimnych pomieszczeniach Stoczka Warmińskiego i wskutek tego odnowionej chorobie płuc).
Wówczas jednak nawet nikt nie przypuszczał, że za naszego życia opadnie z hukiem "żelazna kurtyna" i wielu z nas odnowi kontakty z rodakami z Francji.
Z kolei co śmielsi z nich z pewnym wahaniem zapytają przybyszów z dalekiej Polski, czy są komunistami i dlaczego nie?

Witam :

www.francetvinfo.fr/culture/arts-expos/p...re-lens_3583411.html
www.jeudepaume.org/pdf/CP_ZGORECKI.pdf

Witaj Patryk, świetny materiał przesłałeś. Jest na nim m.in. uwiecznione Towarzystwo Strzeleckie z nadobnymi "krakowiankami".

Oj, przydały się umiejętności strzeleckie później. A teraz, w XXI wieku czy są jeszcze w użyciu we Francji polskie stroje ludowe u potomków emigrantów?

A przy okazji spytam, jak tam Wogezy, czy drzewostan odrodził się wreszcie po wycince drzew wskutek inwazji kornika w latach osiemdziesiątych XX w.?
Wiesz coś może o tym?
O ile sobie dobrze przypominam, francuscy "zieloni" nie robili wtedy takiego rabanu jak nasi ekoterroryści z powodu pożerania przez kornika drukarza Puszczy Białowieskiej.

Zawsze istnieją polskie zespoły folklorystyczne, które kontynuują tradycje naszych dziadków. W 2019 roku odbyło się wiele świątecznych demonstracji, prawie żadnych w 2020 z powodu COVID. Tutaj rekonstrukcja małżeństwa w LIBERCOURT (Północ). Jeśli interesuje Cię obecne i przeszłe życie Polaków we Francji, dołącz do nas na tej grupie na Facebooku. Udostępniamy linki, zdjęcia, klipy, adresy itp ... A wśród naszych abonentów są Polacy z Polski. A jeśli chodzi o język, zawsze jest ktoś do przetłumaczenia.

www.facebook.com/groups/CENTENAIREIMMIGRATIONPOLONAISE

www.vosgesmatin.fr/environnement/2020/05...ytes-dans-les-vosges

pokaz slajdów autorstwa Hani, twórczyni wspomnianej grupy, wraz ze zdjęciami ślubnymi, które dostarczyli jej członkowie grupy.